poniedziałek, 16 grudnia 2013

Trwamy w adwencie…

Jak szybko mija czas… Jeszcze pozostały w żywej pamięci ubiegłoroczne przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia, a tu już przed nami kolejne, poprzedzone czasem adwentu… Tradycyjnie życzymy sobie pięknych Świąt, ale nie zdarzyło mi się usłyszeć: Życzę ci pięknego czasu adwentu… A to przecież tak ważny i zarazem niezwykły czas, bo przygotowujący nasze serca i myśli na przyjście Pana… Czas na uporządkowanie swojego wnętrza, czas oczyszczenia sumienia z wszystkich brudów, które przeszkadzają w przyjęciu Boga.
Niech spowiedź przywróci nam dobro,
które drzemie na dnie serca…
Niech adwentowa świeca rozjaśni mroki codzienności…
Niech serca uwolnią się od złości i niechęci…
Niech przebaczą doznane krzywdy i upokorzenia…
Niech naprawią się nasze relacje z bliźnimi…
Niech nasze życie uświęci się przez kontakt
z Panem Jezusem w Komunii św.
Zaufajmy Chrystusowi we wszystkim...
Dostrzeżmy bezmiar łask płynących z nieba…