wtorek, 3 grudnia 2013

O wierze raz jeszcze...


Niby proste pytanie, a jednak nie jest prosto na nie odpowiedzieć… W moim przypadku do wiary wiodła mnie długa i kręta droga. Były lata, kiedy w moim życiu nie było Boga. (Ja Go nie chciałam zobaczyć!) Moja grzeszność dotknęła dna (ciemność), ale łaska Pana sprawiła pragnienie poznania Go. Wiem, że dzięki niej powracam do życia.
„Ja, biedne, nędzne, grzeszne stworzenie tulę się do Ciebie, Jezu, trzymaj mnie mocno za rękę. Przykuj mnie do Boskiego Serca Twego, abym nie zginęła na wieki.” (św. Urszula Ledóchowska) Z Bożym pozdrowieniem – Małgorzata
 

*
Dojrzałość w wierze – to wielka potrzeba bliskości Chrystusa, aby On mnie uświęcał i pomagał dostrzec to wszystko, co może mi tę obecność przekreślić. Łucja, Grecja 
    
*
 

Dojrzałość w wierze można osiągnąć dzięki Komunii św., bo to ona stawia nas blisko Pana Jezusa, który jest Drogą, Prawdą i Życiem. Ks. Tadeusz, Włochy 

*
Dojrzały w wierze człowiek – to ten, kto wierzy Bogu zawsze, także w przeciwnościach losu. Joanna, Kanada 

*

Dojrzałość w wierze – to zaufanie Bogu, to nieustanne powstawanie z grzechów i wiara w Boże miłosierdzie. Dojrzałość niesie odwagę. Iwona
 

*
Człowiek dojrzały w wierze – to ten, który odznacza się tolerancją wobec innych wyznań, umiejący rozmawiać z innymi językiem miłości – podobnie, jak czynił to bł. Jan Paweł II. Katarzyna

*
 
Człowiek dojrzały w wierze – to nie trzcina, która przy lada podmuchu, chwieje się w swych przekonaniach i atakuje Kościół. Maciej, Wielka Brytania
 

*

Człowiek dojrzały – to człowiek poszukujący rozwiązań życiowych problemów u Pana Jezusa. Jan

*