sobota, 26 maja 2012

W wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego…

    Po raz pierwszy brak mi słów, by oddać to, co dane mi było przeżyć w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego… Bo jakże opowiedzieć o tym wszystkim, co kryje serce, o niezasłużonych łaskach, które popłynęły szerokim strumieniem w czasie modlitw, śpiewów i błogosławieństwa w naszym kościele…… Nie umiem!
Trwam w ciszy…

Najważniejsze, abyśmy byli czytelnym znakiem przynależności do Chrystusa i mocą Ducha Świętego mieli odwagę iść pod prąd, głosząc swym życiem Boże prawdy!!!