Maj trwa… Piękny, dostojny, kwitnący… Wprawdzie wyjątkowo chłodny, ale to nie może ostudzić naszych serc i dziecięco – matczynych relacji z Maryją… Wpatrując się w Jej piękne oblicze, odczytujemy miłość i troskę, nieustanną gotowość niesienia pomocy…
Co dajemy Jej w zamian?
Miłość?
Bezgraniczną ufność?
Posłuszeństwo Jej wskazaniom w Fatimie czy w Medjugorje?
Czas na modlitwę różańcową?
Dajemy, czy tylko oczekujemy, nic nie ofiarując w zamian?
A może wśród trudnej codzienności zapomnieliśmy, że Ona czeka na swe dzieci, że pragnie pomóc i prowadzić?
Postawmy sobie to pytanie!