Majowe refleksje…
Maj trwa… Piękny, dostojny, pachnący tysiącem
kwiatów, krzewów, drzew jabłoni… Wprawdzie zrobił się już dosyć chłodny, ale to nie może ostudzić naszych serc i dziecięcych relacji z Maryją…
Wpatrując się w jej piękne oblicze, odczytujemy miłość i troskę, nieustanną
gotowość niesienia pomocy.
Co dajemy jej w zamian?
Miłość?
Bezgraniczną ufność?
Posłuszeństwo Jej wskazaniom w Fatimie czy w
Medjugorje?
Czas na modlitwę różańcową?
Dajemy, czy tylko oczekujemy, nic nie ofiarując w
zamian?
A może wśród trudnej codzienności zapomnieliśmy, że
Ona czeka na swe dzieci, że pragnie pomóc i prowadzić?
I nieustannie woła do nas:
„Drogie dzieci! Wiatry niepokoju, egoizmu i grzechu opanowują wiele serc i prowadzą je do niepokoju i upadku. Dlatego wzywam was, kochane dzieci, wróćcie do Boga i do modlitwy, aby dobro było w waszych sercach i na ziemi, na której żyjecie. Kocham was, kochane dzieci i dlatego niestrudzenie wzywam was do nawrócenia. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie”. (za aprobatą Kościoła) (Orędzie z 25 kwietnia 2025r.)