czwartek, 15 maja 2025

Jesień życia

 

Już kilka lat temu napisałam o jesieni życia. Ta jesień wciąż trwa, dlatego przypomnę tamte słowa; może komuś z moich Przyjaciół dodadzą otuchy. A zatem…

 

Chociaż trudno w to uwierzyć,

i wciąż w sercu wiosna trwa,

trzeba z tym się jednak zmierzyć

i powiedzieć sobie tak:

Jesień – swe uroki ma,

tak łatwo je dostrzec!

Słońce wschodzi i zachodzi;

tak, jak w naszym życiu:

raz jest lepiej, raz jest gorzej

w tym codziennym, ziemskim bycie…

 Nie narzekać – sprawa pierwsza,

ale karmić się radością:

z dzieci, z wnuków i przyjaciół…

I obdarzać ich miłością!

Sprawa druga – równie ważna,

to być zawsze sobą!

Być odważnym, autentycznym,

bo prawda – naszą ozdobą!

Myśleć zawsze pozytywnie,

choć trudne to bywa!

Mieć pasje w zanadrzu,

swe troski ukrywać!

Warto również zapamiętać:

Szarość życia pójdzie w niwecz,

gdy ożywisz w sobie ducha

i uwierzysz w to, co robisz.

A konkluzja w tej materii

nasuwa się taka:

Kochać Boga i Maryję,

bez nich dola jest nijaka!

Zatem warto kochać jesień,

bo to piękny czas;

kolorami barwi życie,

no, i ubogaca nas!

 

Wpis: 15 maja godz. 9:50