Chciałabym
mieć…
Ciekawość
świata Ikara,
lotny
umysł św. Augustyna,
mądrość
Sokratesa,
entuzjazm
misjonarza z Botswany,
dobroć
mojego Anioła Stróża,
łagodność św. Teresy,
dowcip
św. Tomasza z Akwinu,
pobożność
i skromność pewnego kapłana,
cierpliwość
św. Jana od Krzyża,
pokorę
św. Faustyny,
podziw
dla świata ks. Twardowskiego…
Może
bym i chciała, ale…
Czy
wtedy byłabym sobą?
Gdybym
była tak doskonała,
to
na cóż zdałyby się pragnienia i marzenia?
To
przecież one nas pną ku Górze
i czynią nasze dążenia doskonalsze!
Są
bardzo potrzebne,
by
nigdy nie ustać w tej drodze,
która
nazywa się ŻYCIE.
Wpis: 10 grudnia godz. 11:57