wtorek, 29 września 2020

Rozważań ciąg dalszy. (2)

 Co nam może pomóc?

*Wpatrujmy się w Najświętsze Oblicze Chrystusa, które ma w sobie tyle łagodności, dobroci i miłości! I nie tylko wpatrujmy, ale prośmy o pomoc w przezwyciężaniu trudności, w pokonywaniu w sobie złych myśli i dążeń. On na pewno nam pomoże!

*Gdy dopada nas pycha, chęć chwalenia się swymi osiągnięciami, przywołujmy w pamięci obraz Chrystusa stojącego przed Piłatem, pokornie milczącego… Albo straszliwą scenę biczowania czy też cierniem koronowania! Uczmy się od niego pokory i milczenia! Pytajmy Go często: Co Ty byś zrobił, Jezu, na moim miejscu?

*PAN JEZUS podkreślał, że każdy człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo BOGA! Nikim więc nie wolno nam gardzić, ale mamy pomodlić się za niego.

*PAN JEZUS mówi o wielkim znaczeniu (do s. Faustyny) Komunii świętej: „Córko Moja, nie opuszczaj Komunii świętej, chyba wtenczas, kiedy wiesz dobrze, że upadłaś ciężko, poza tym niech cię nie powstrzymują żadne wątpliwości w łączeniu się ze Mną, w Mojej tajemnicy miłości. Drobne twoje usterki znikną w Mojej miłości, jak źdźbło słomy rzucone na wielki żar.” (Dz.156)                                                                                                                                                                    

*Bardzo ważne jest błogosławieństwo kapłana! Ma wartość nie do przecenienia! Kapłan błogosławi nas na zakończenie każdej Eucharystii i w każdym nabożeństwie z wystawieniem Najświętszego Sakramentu. Matka błogosławi swoje dziecko, znacząc mu krzyżyk na czole.

Błogosławieństwo ma wielką moc – chroni od pychy i wszelkiego zła nie tylko tego, do kogo je kierujemy, ale także tych, którzy błogosławią z miłością. Kiedyś ktoś mi przesłał takie błogosławieństwo: „Musimy sobie wzajemnie błogosławić! I dlatego ja Tobie błogosławię w imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Błogosławię Tobie, błogosławię Twoje serce, Twoje życie, Twoje zdrowie, Twój dom, Twoją rodzinę, Twoją pracę, Twoje plany i marzenia. Niechaj nastąpi pokój. W imię  Jezusa Chrystusa!”

*Wspaniałym przykładem pokory i skromności jest postawa św. Józefa. Pełnił ważną rolę ziemskiego ojca Pana Jezusa. Może właśnie dlatego, że pozostał tak bardzo skromny i pokorny, został obdarzony wieloma przywilejami przez Boga. Matka Boża mówi: „We wszystkich potrzebach zwracaj się do niego i jego pośrednictwa, staraj się zjednać mu licznych czcicieli, albowiem o cokolwiek mój oblubieniec prosi w niebie, tego Pan nie odmawia na ziemi. Wielkie i nadzwyczajne łaski Pan przyrzekł udzielić ludziom przez pośrednictwo św. Józefa, byleby tylko ludzie chcieli z tego skorzystać.”(Mistyczne Miasto Boże”)

Wpis: 29 września godz. 10:06