Każdego
dnia stajemy wobec najróżniejszych sytuacji, nieprzewidzianych zdarzeń, niekiedy
bardzo trudnych; denerwują nas ludzie swoimi zachowaniami, mówieniem byle czego
etc.… I co wtedy!? Jest tylko jedna odpowiedź! Zapytajmy Pana Jezusa, co
zrobiłby na naszym miejscu! Wystarczy przywołać w pamięci obraz Chrystusa
stojącego przed Piłatem, pokornie milczącego… Albo straszliwą scenę biczowania
czy też cierniem koronowania! Cóż bowiem znaczy nasze „biczowanie” przez ludzi
złymi słowami, pomówieniami, złośliwością wobec Jego bólu, zadanego przez człowieka!
Połączmy swoje cierpienie z cierpieniem Chrystusowym! Uczmy się od niego pokory
i milczenia! Będzie nam łatwiej się żyło, bo ON nam pokaże, co zrobić, jak się zachować…
ON nam pomoże! Zapewniam Cię!
Wpis: 27 lutego godz. 9:01