czwartek, 14 listopada 2019

Do przemyślenia...


Zamiast narzekać na bliźnich, z którymi styka nas życie, z którymi musimy się spotykać, pracować – jednym słowem – z którymi łączy nas jedna droga (z wyboru lub z konieczności!) – zamiast gorszyć się ich złymi postępkami, nieodpowiednią postawą – pomódlmy się za nich! Ta modlitwa jest im bardzo potrzebna! A pamiętajmy, że modląc się za innych, modlimy się również za siebie! Może więc tak trzy minuty poświęcimy na westchnienie: „Pod Twoją obronę”. Matka Boża ma bardzo szeroki płaszcz, utkany z pięknej miłości. Jest tam miejsce dla każdego z nas!

Wpis: 14 listopada godz. 13:32