Wytrwałość możemy także określić jako
cierpliwość, zdolność brania na swoje barki: to zdolność przetrzymania, trwania
w wierności, również wtedy, gdy ciężar wydaje się zbyt wielki, nie do
uniesienia i gdy jesteśmy kuszeni, by oceniać negatywnie i porzucić wszystko i
wszystkich. Natomiast pociecha jest łaską umiejętności zrozumienia i ukazania w
każdej sytuacji, nawet tej najbardziej naznaczonej rozczarowaniem i cierpieniem
– obecności i działania współczującego Boga.
Św. Paweł przypomina nam, że wytrwałość
i pocieszenie są nam przekazywane w sposób szczególny przez całą Biblię.
Rzeczywiście Słowo Boże przede wszystkim prowadzi nas, byśmy wzrok kierowali ku
Jezusowi, byśmy lepiej mogli Go poznać i upodobnić się do Niego, aby coraz
bardziej Go przypominać. Słowo Boże ukazuje nam, że Pan jest rzeczywiście „Bogiem wytrwałości i pociechy”, który
zawsze pozostaje wierny swej miłości wobec nas, niestrudzenie nas kocha i także
troszczy się o nas, opatrując nasze rany z czułością swej dobroci i
miłosierdzia, to znaczy niestrudzenie nas pociesza. (…) Nigdy nie będziemy w
stanie dostatecznie podziękować Bogu za dar Jego Słowa, który uobecnia się w
Piśmie Świętym. To w nim Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa objawia się jako
„Bóg wytrwałości i pocieszenia”. I to tam stajemy się świadomi tego, że nasza
nadzieja nie opiera się na naszych zdolnościach i na naszych siłach, ale
wsparciu Boga i na wierności Jego miłości, to znaczy na mocy Boga i na
pocieszeniu Boga.
Wpis:
3 kwietnia g. 14:55