niedziela, 23 kwietnia 2017

Święto Bożego Miłosierdzia
jest zawsze piękne – niezależnie od aury,
która przynosi ciemne chmury na niebie
i smaga nieprzyjaznym wiatrem!
Ten dzień przynosi nam w sposób szczególny
MIŁOSĆ I MIŁOSIERZDIE samego CHRYSTUSA,
który wlewa je w nasze serca
i przybywa w małym kawałku świętego Chleba,
napełnia szczęściem Swej obecności i pokojem,
błogosławi i uzdrawia chorą duszę
z wszystkich grzechów, niedoskonałości i lęków.
Ten czas jest wyrazem mojej ku Tobie, Panie Jezu,
szczególnej wdzięczności!
Nie da się jej wyrazić słowami, ale czuję ją w sercu!
Towarzyszysz mi od urodzenia,
w tym małym obrazku,
który od początku widnieje na moim blogu.
Chronisz, pomagasz, umacniasz…
Nigdy mnie nie opuściłeś, uratowałeś życie,
ratujesz nieustannie i wybawiasz z największych opresji…
Byłeś i jesteś ze mną zawsze!
Jesteś moją tarczą ochronną przeciw złu,
Przeciw mnie samej, gdy błądzę.
Kocham Cię, Jezu!