Od
znajomej dostałam taki mały wierszyk o uśmiechu… Nie znam autora, myślę jednak, że był on
równie słoneczny, jak jego słowa. Posłuchajcie…
Nigdy nie żałuj uśmiechu!
Uśmiech mową jest duszy…
Gdy słowa nie pomogą,
Uśmiech dobro poruszy.
Rozlewa światło dokoła
Uśmiech życzliwy bez słowa,
Przenika w głąb serca ludzkiego
Cicha miłości mowa.
Tą cichą mową miłości
Podnosisz serca struchlałe
Dając ten dar na co dzień,
Przemieniasz to, co małe!
Proste, ale jakże wymowne słowa! Zatem –
uśmiechajmy się! Do każdego!