czwartek, 18 lipca 2013

A czy można żyć bez modlitwy?


Pewnie, że można…
Można udawać, że Boga nie ma,
że jest niepotrzebny,
zbyt wymagający,
zbyt trudny i niewygodny,
więc… po co się modlić… 

Możesz żyć bez modlitwy!
Tylko wtedy…
Nie dowiesz się, że Bóg naprawdę Cię kocha…
Nie zobaczysz w drugim człowieku brata…
Nie uwierzysz, że można żyć inaczej niż żyjesz…
Nie dostrzeżesz swoich błędów, grzechów
i tego wszystkiego, co cię niszczy…
Nie doświadczysz prawdziwego zjednoczenia
z kochającym Ojcem…
Nie zauważysz Jego wielkości
we wszystkim, co Cię otacza…
Nie dowiesz się, jak bardzo jesteś ważny dla Boga
i że zawsze możesz na Niego liczyć…

Nie odkryjesz wielkiego Stwórcy
w cudach wszechświata…
Nie zachwycisz się pięknem natury
na miarę Jego wielkości…
Nie doświadczysz radości
spotkania z Nim na wszystkich ścieżkach życia…
Nie doznasz spokoju duszy w Jego obecności,
prostoty serca i wewnętrznej harmonii…
Nie odkryjesz prawdziwej wartości milczenia…
Nie doznasz zdumienia nad potęgą Boga… 

Bo modlitwa – to rozmowa
z kochającym Chrystusem…
To zaufanie, którym Cię obdarza…
To cisza, której tak Ci braknie…
To wewnętrzna radość…
To światło pośród ciemności…
To najcenniejsza chwila, w której trwasz… 

A może… otworzysz na oścież swe serce dla Boga?
Spróbuj!
Niech dosięgnie Cię Jego łaska!