piątek, 2 listopada 2012

Czas refleksji...



Stojąc na cmentarzu w strugach deszczu

miotana podmuchami wiatru

wpatruję się w grób rodziców i dziadków

przywołuję w pamięci kochane twarze

sięgam pamięcią do szczęśliwych dni

dzieciństwa i młodości

gdy byliśmy wszyscy razem

w wyobraźni siadam w szkolnej ławce

ileż miejsc opustoszało

przebiegam w pamięci minione lata

opustoszały ławki pustoszeją wspomnienia

przemija życie...


I co dalej?

Dobrze, że wiem, iż jesteś, Boże!

Z Tobą życie ma sens!