środa, 22 lutego 2012

Dzisiaj Popielec…

Głowy posypiemy popiołem...

I… co dalej?
Czterdzieści długich dni Wielkiego Postu…
Czterdzieści dni oczekiwania na Wielką Noc…
Czas przemyślenia swego życia…
Czas na przemianę serca…
Czas rachunku sumienia…
Czas skruchy i żalu…
Czas pojednania z Bogiem i człowiekiem…

Czy go znajdziemy?
W codziennej gonitwie za szczęściem…
W rozkrzyczanym świecie ułudy,
daremnych poszukiwań,
nieokreślonych pragnień…

Czterdzieści dni skupienia nad własnym życiem…
Ileż ono jest warte,
jeśli zabrakło w nim Boga i Jego praw?
Ile jeszcze w nas prawdy o sobie…

Trudne pytania! Ale… trzeba je sobie zadać!
Koniecznie!
By ocalić swe człowieczeństwo,
by zmartwychwstać wraz z Chrystusem!

Ps. Jeżeli, czytając powyższe słowa, zadajesz sobie pytanie, dlaczego piszę w takim tonie, to odpowiedz sobie wpierw na inne: Jeśli (z nami) jest tak dobrze, to dlaczego (na świecie) jest tak źle?