piątek, 28 sierpnia 2020

Święty Augustyn


Wczoraj czciliśmy pamięć św. Moniki, dzisiaj zwracamy się do jej wielkiego syna – św. Augustyna. Wiele razy o nim pisałam, zachwycałam się jego mądrością i wielkim umiłowaniem Boga. Zostawił Kościołowi wielkie dziedzictwo, z którego czerpiemy wszyscy. Mimo że żył w V wieku, nieustannie nas zadziwia i inspiruje do lepszego życia. Jako młody człowiek prowadził niezwykle burzliwe życia, nieustannie poszukując prawdy, dobra i piękna,. Tą Prawdą okazał się Bóg! Po przyjęciu chrztu  stał się człowiekiem modlitwy, zakochanym w Chrystusie. W swoich „Wyznaniach” kieruje do Niego znamienne słowa:
Późno Cię ukochałem,
Piękności dawna i zawsze nowa!
Późno Cię ukochałem!
We mnie byłaś, ja zaś byłem na zewnątrz
i na zewnątrz Cię poszukiwałem.
Sam pełen brzydoty, biegłem za pięknem, które stworzyłeś.
Byłeś ze mną, ale ja nie byłem z Tobą.
Z dala od Ciebie trzymały mnie stworzenia,
które nie istniałyby w ogóle, gdyby nie istniały w Tobie.
Przemówiłeś, zawołałeś i pokonałeś moją głuchotę.
Zajaśniałeś, Twoje światło usunęło moją ślepotę.
Zapachniałeś wokoło, poczułem i chłonę Ciebie.
Raz zakosztowałem, a oto łaknę i pragnę;
dotknąłeś, a oto płonę pragnieniem Twojego pokoju.