piątek, 11 października 2019

O dziękczynieniu raz jeszcze

Znowu o dziękczynieniu! Wprawdzie życie nas nie pieści, ale mimo wszystko – dziękujmy! Za wszystko, co nas spotyka! Radości cieszą, a trudy kształtują i uodparniają! Dzięki nim stajemy się silniejsi i… mądrzejsi!
Niech całe nasze życie będzie wielkim dziękczynieniem Bogu za wszystko! Nie jest to łatwe, ale możliwe do osiągnięcia! W każdej chwili swojego życia! Nie tylko za radosne chwile, bo to przychodzi nam bardzo łatwo, ale szczególnie wtedy, gdy dotykają nas przeciwności. Wiemy dobrze, jakie to trudne!  Tymczasem najczęściej w chwilach próby mówimy:  Dlaczego mnie to spotyka? Jakże trudno wznieść się ponad ludzkie słabości! Jak wszystko idzie dobrze, to jest ok, ale gdy doświadczy nas życie, wtedy już jest gorzej z naszą wdzięcznością! Bardzo trudno zdobyć się wtedy na dziękczynienie.
Warto mimo wszystko zauważać dobro, które wokół nas się dzieje, by nie opuszczał nas optymizm, byśmy też lepiej dostrzegali powody do wdzięczności. 
Wdzięczność Bogu nas przemienia!
Warto sobie często stawiać pytanie, jakiemu celowi to służy, czego ma mnie nauczyć, jaką drogę pokazać… I przede wszystkim w trudnych chwilach wszystko powierzać Opatrzności Bożej, ufać w pomoc z Góry, ta pomoc przyjdzie na pewno, tylko wtedy, gdy PAN BÓG  uzna to za słuszne i konieczne.

Wpis: 11 października godz. 11:25