środa, 10 lipca 2019

Wsłuchując się w miłość Chrystusową…


Czy można usłyszeć Chrystusową miłość?
Czy w ogóle można usłyszeć miłość?
Można usłyszeć sercem prostym i szczerym…
Wystarczy je tylko zwyczajnie otworzyć…

Zatem wsłuchuję się w Twoją miłość, Panie mój!
Słyszę bicie Twego serca
pełne przyjaźni, dobroci i troski,
łagodności i samego dobra…

Wsłuchuję się wraz z całym światem…
Wsłuchuję wraz z rankiem i z poranną zorzą,
co rozlewa się purpurą po niebie…

Wsłuchuję ze schyłkiem dnia, gdy gaśnie słońce…
Z milionami gwiazd stworzonych ręką Boga…

Wsłuchuję wraz z wiatrem szalonym,
co pędzi po wodach, drogach i polach…
Porywa ku wielkim marzeniom, nadziejom…
Wsłuchuję się wraz z ciszą piękną, uroczystą.
Jesteś wszędzie – i w ciszy, i w wichrze
I w całym wszechświecie!

Wsłuchuję się nieustannie,
i tak trwam przy Tobie, Panie mój!
Sycę się tą miłością Twoją, Chrystusową!
Jesteś moją siłą, gdy wichry życia
chcą złamać jak trzcinę…
Sycę się tą miłością każdego dnia
W radościach i smutkach…
Zawsze!