Dostałam
taką niewielką książeczkę autorstwa ks. Pawła Wygralaka, poświęconą bł. Sancji,
która była związana z naszym Poznaniem. Autor prezentuje w niej myśli zakonnicy,
opatrując je komentarzem. Myśli – jak się okazuje – niezwykle cenne, bo głębokie i przydatne w życiu każdego katolika,
ale myślę, że nie tylko jego. A ponieważ trwa miesiąc październik, kojarzący się
nam nie tylko z jesienią, ale głównie z Maryją i Różańcem, dlatego przytaczam
kilka myśli Błogosławionej:
„Wierzę,
o Pocieszycielko moja, że przez Ciebie spłynie ulga na moje cierpienia, moc na
omdlenie moje i zagojenie ran serca mojego. Wierzę, że masz serce czułe i
żadnej duszy bez pociechy nie pozostawisz. Wierzę, że Twojej prośbie nie oprze się
Ten, któremuś łzy ocierała. Wierzę, że żeś nadzieją i radością duszy mojej i
kresem bólów moich, i rosą ożywczą usychającego serca.
Wzywajmy
pomocy Matki Najświętszej, wzywajmy często jej imienia, zwłaszcza w pokusach, a
nie zgrzeszymy. Pamiętajmy odmawiać codziennie rano i wieczór trzy Zdrowaś Maryjo.
W
nawałnicach pokus, w omamień noc,
Gdy
grozić będzie złego toń –
Rzuć mi
spojrzenie, daj duszy moc,
Czułą,
matczyną podaj dłoń!
Pod słodkim
Twym spojrzeniem,
Pod płaszczem
Twego cieniem
Umrzeć
chcę!”
Wpis: 15 października godz. 9:08