środa, 10 października 2018

Historia modlitwy do św. Michała Archanioła


Papież Franciszek nakazał odmawianie modlitwy do św. Michała Archanioła po każdej Mszy św. W naszej parafii odmawiamy ją od kilku lat, a od 1 lipca br. przed świątynią stoi posąg św. Michała Archanioła.
Modlitwę do Michała Archanioła ułożył w 1884 r. papież Leon XIII. Zdarzyło się bowiem, że gdy po odprawieniu Mszy św. pozostał w kościele dla odmówienia modlitwy dziękczynienia,  usłyszał rozmowę: jeden głos był łagodny, a drugi bardzo natarczywy. Jak się okazało, był to dialog Pana Boga z szatanem. Ten ostatni przechwalał się, że potrafi zniszczyć Kościół, potrzeba mu na to stu lat. I nieważne są słowa Pana Jezusa, że „bramy piekielne nie przemogą Kościoła”.
Świadkiem wydarzenia był ojciec Domenico Pechenino. Jak później zeznawał, twarz papieża Leona, słyszącego ten dialog, wyrażała przerażenie. Ojciec Święty udał się do swojego prywatnego gabinetu. Ułożył modlitwę, którą dzisiaj znamy jako modlitwę do św. Michała Archanioła.
Papież nakazał, aby odmawiano ją po każdej Mszy św. w całym Kościele. Sto lat później święty Jan Paweł II poprosił wszystkich katolików, aby powrócili do tej modlitwy i odmawiali ją codziennie, dla pokonania  zła na świecie, mówiąc: „Niech ta modlitwa umacnia nas do walki duchowej, o której mowa w Liście do Efezjan: W końcu bądźcie mocni w Panu – siłą Jego potęgi (Ef 6, 10). A jest to ta sama walka, do której odnosi się Apokalipsa, przywołując przed nasze oczy obraz św. Michała Archanioła. Przed oczami papieża Leona XIII była zapewne właśnie ta scena, kiedy pod koniec XIX stulecia zapoczątkował specjalną modlitwę do św. Michała”.
Święty Michale Archaniele!
Wspomagaj nas w walce,
a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha
bądź naszą obroną.
Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy,
a Ty, Wodzu niebieskich zastępów,

szatana i inne duchy złe,
które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą,
mocą Bożą strąć do piekła. Amen

Wpis: 10 października godz. 9:02