Płyną
leniwie nitki babiego lata
oplatają
drzewa krzewy kwiaty
mieni
się w słońcu czerwoność z rudością
srebrzysta
szarość z pachnącą zielenią
złote
liście szeleszczą pod stopami
podskakują
wesoło po ulicy
wirują
niesione podmuchami wiatru
słońce
promienie nadziei wysyła
opustoszały
pola
wiatr
źdźbła traw daleko niesie
idzie
jesień…
Wpis:
23 października godz. 10:32