Na samym końcu kroczą trzej królowie –
nasi drodzy kapłani – święci
monarchowie.
Każdy z nich jest ważny, każdy równie
święty,
bo namaszczeni znakiem niepojętym…
Ciebie, Jezu nasz kochany, zastępują na
ziemi,
byśmy stawali się ludźmi doskonałymi!
Wielkie, wielkie dzieła Boże
codziennie sprawują przed Twoim
ołtarzem.
Ty widzisz ich trud, ich służbę
codzienną
na Twoją chwałę dla nas zbawienną.
Pierwszy
z nich – najważniejszy -
naszym
proboszczem się mieni!
Tyle dzieł pięknych na swym koncie
posiada,
choć w swej skromności o nich nie
opowiada!
Dobra tego jest wiele, duży wór by nie
pomieścił!
Ale… spróbujmy wyliczyć, by światu je
obwieścić…
Najpierw – wielki szacunek dla każdego
człowieka,
dobre słowo i uśmiech, na które każdy z
nas czeka…
Pobożność i Boża mądrość - piękne dary
z nieba,
o które bardzo długo modlić się trzeba…
W ścisłej parze idą pokora i skromność,
ale i o innych zaletach warto
wspomnieć…
Poczucie humoru, bo nasze życie czyni
lżejsze,
bardziej pogodne, do zniesienia
łatwiejsze…
Ojcowską opiekę i szczerą troskę
odczuwamy także,
piękny śpiew cenimy i podziwiamy… A
jakże!
Czcigodny Księże Proboszczu!
Niech Cię Pan Jezus szeroką drogą
prowadzi,
niech chroni od zła, za Twoje dobro
nagrodzi…
Niech Ci słonko zawsze w życiu świeci,
niech Cię kochają wszystkie Twoje
dzieci -
te owieczki, dla których żyjesz, którym
czas poświęcasz,
które umacniasz dobrym słowem,
przykładem uświęcasz…
Zrozumienia parafian też życzymy
szczerze!
Dla wszystkich bez wyjątku – umocnienia
w wierze!
Zapewniamy Cię o modlitwie, aby sił starczyło
i aby to wszystko, co dla nas robisz
– zawsze Cię cieszyło!
ANIOŁ:
Koło żłóbka miejsce zająć prosimy!
Wszyscy
tu na pewno się pomieścimy!
Kolęda Mędrcy świata