Pan Mozart
odwiedza mnie codziennie,
towarzyszy
przy pracy,
przy
malowaniu i pisaniu także…
Jego muzyki
słucham tak chętnie,
zachwycam
się wszystkim, co stworzył…
Wyobrażam
sobie, jak w niebieskiej krainie
ta
muzyka płynie… płynie… płynie…
Rozlewa się
po niebieskich ścieżkach,
po
wszystkich rajskich zakątkach,
gdzie
mistrz skupiony na swych nutkach - stąpa…
I płynie
muzyka, jak marzenie piękna,
tysiące
dobrych myśli i uczuć budzi…
Płynie
melodia jedna za drugą…
A ja
odpływam w daleką krainę,
błądzę po
jasnych łąkach i polach,
wśród lasów
zielonych, przy pięknych symfoniach…
Słucham
koncertów, urzeczona brzmieniem
fagotów,
fletów, klarnetów i… ze zdumieniem
odkrywam
swą obecność w wiedeńskiej operze…
Zasiadam
wygodnie w operowej loży
i Czarodziejskiego fletu słucham
miłych dźwięków...
I wciąż
zachwycam się nieodmiennie
Twoją
muzyką,
Drogi Panie
Mozarcie!
Bo grasz
tak pięknie...