Zapewne dziwi Was,
dlaczego tak szeroko rozpisałam się o św. Józefie z Kupertynu… Proszę się nie
dziwić! Ten – być może – mało znany Wam Święty bardzo chętnie pomoże naszym dzieciom
i wnukom. Niedawno rozpoczął się rok szkolny, a wkrótce rozpocznie rok
akademicki. Różne są możliwości młodych ludzi w przyswajaniu sobie wiedzy. Św.
Józef miał wielkie trudności (o czym pisałam w dwóch poprzednich postach). A
zatem prośmy go o pomoc! Jestem pewna, że wybłaga światło Ducha Świętego dla
tych, których polecimy jego szczególnej opiece, modląc się:
Święty Józefie z Kupertynu, Przyjacielu
studentów i Orędowniku uczniów zdających egzaminy, przychodzę, by błagać o
Twoją pomoc w moich studiach i mojej nauce.
Ty wiesz, z Twego osobistego
doświadczenia, jak wielki niepokój towarzyszy trudowi nauki i jak łatwo popaść
w niebezpieczeństwo zagubienia intelektualnego lub zniechęcenia.
Ty, który byłeś wspierany cudownie
przez Boga w studiach i w egzaminach, aby zostać dopuszczonym do święceń
kapłańskich, wyproś u Pana światło dla mojego umysłu i siłę dla mojej woli (dla
moich dzieci i wnuków).
Ty, który w tak konkretny sposób
doświadczyłeś matczynej pomocy Maryi, Matki Mądrości, proś Ją za mnie, (za moje
dzieci i wnuki), żebym mógł przezwyciężyć szczęśliwie wszystkie trudności w nauce.
Łączę moją ufność w Twoją opiekę z
mocnym postanowieniem, by żyć jak człowiek naprawdę wierzący.
Amen
Wpis:
20 września godz. 9:15