wtorek, 4 marca 2025

 

W kontekście cierpliwości nasuwają mi się jeszcze inne refleksje. Tym razem nie chodzi mi o naszą cierpliwość, bo z nią bywa różnie. Ale jest inna cierpliwość – Boża! Cierpliwość Pana Boga wobec człowieka! Największa, jaką możemy sobie wyobrazić albo o której wielkości nawet nie mamy pojęcia. Przerasta nasze wyobrażenia!

Nie jest żadną tajemnicą, że w różnych zakątkach ziemi mają miejsce objawienia Matki Bożej, a także Pana Jezusa, a w latach 1994 - 2020 objawienia św. Józefa w Itapirandze. Objawienia pod znakiem Najświętszych Serc. I wszyscy jednym głosem proszą, wręcz błagają o nawrócenie i o modlitwę za grzeszników.

A tymczasem zła coraz więcej, nieposzanowania przykazań coraz więcej, lekceważenia Bożych prawd coraz więcej i więcej. Można się pogubić w tym zamęcie.

A Pan Bóg ciągle czeka! Codziennie, bardzo cierpliwie, wytrwale i z wielką miłością do człowieka. Każdego człowieka!

I woła – tak, jak śpiewamy w pięknej pieśni: „Wróć, synu, wróć!”

 

Wpis: 4 marca godz. 12:15