„Zrozumiałam, że wszelka dążność do
doskonałości i cała świętość jest polega na wypełnieniu woli Bożej. Doskonałe
spełnienie woli Bożej jest dojrzałością w świętości, tu na wątpliwości nie ma
miejsca. Otrzymać światło Boże, poznawać, czego Bóg od nas żąda, a nie czynić
tego, jest wielką zniewagą majestatu Bożego. Dusza taka zasługuje, żeby ją Bóg
opuścił zupełnie; jest podobna do Lucyfera, który miał wielkie światło, a nie
pełnił woli Bożej. Dziwny spokój wstąpił w duszę moją, kiedy rozważyłam, że
pomimo wielkich trudności zawsze szłam wiernie za poznaną wolą Bożą. O Jezu,
udziel mi łaski, abym w czyn wprowadziła poznaną wolę Twoją, Boże.” [Dzienniczek
św. Faustyny, 666]
Wpis: 28 marca godz. 10:55