poniedziałek, 31 marca 2025

Uczmy się pokory prawdziwej

 

Zastanawiam się, dlaczego pokora jest tak bardzo trudna… Odpowiedź jest w zasadzie prosta. Szatan nie lubi pokory, wręcz jej nienawidzi. Dlaczego? Bo sam zgrzeszył jej brakiem wobec Boga, mówiąc: Non serviam (Nie będę służył)! I do takiej postawy namawia, kusi przez wieki, obiecując wizję kolorowej przyszłości. I człowiek w zasadzie wie o tym, ale ulega przedstawianym pozornym powabom… Ulega i brnie w życie pozbawione jasnych prawideł, a pozornie świetlana przyszłość okazuje się porażką. Nie od razu, ale z czasem. Moje refleksje nie są li tylko czystą teorią, przecież żyję na tym świecie – ho, ho bez mała 85 lat, widzę, obserwuję…   

Diabeł wygrywa, bo jego wizje są bardzo ponętne, ale często jakże bolesne w skutkach.

Co zatem zrobić, by naprawdę stać się, a raczej stawać się pokornym człowiekiem? Bo to jest proces baaaaaardzo długotrwały, trwa przez całe nasze życie.

Co robić? Teraz jest szczególny czas Wielkiego Postu, wystarczy zatem wpatrywać się w Pana Jezusa. Boga, który stał się człowiekiem dla ciebie i dla mnie, by nas zbawić. Chrystus jest bity, opluwany, maltretowany, katowany; w swym wyglądzie nie przypomina już pięknego mężczyzny, jakim był naprawdę. Nie broni się, nie przeklina swych katów, wręcz przeciwnie – prosi o przebaczenie, bo oni „nie wiedzą co czynią”.

Wpatrujmy się zatem w to Najświętsze Oblicze, by uczyć się pokory wciąż na nowo.

Wpis: 

niedziela, 30 marca 2025

 

Jak dobrze móc klęczeć przed Tobą, Jezu,

ukryty w małej hostii w złotej monstrancji…

Stanąć przed Tobą - twarzą w twarz,

patrzeć na Ciebie,

dziękować za Twą obecność,

opowiedzieć Ci o swoich radościach i troskach,

i po prostu… być z Tobą!

Oddalić zgiełk hałaśliwego świata,

wyciszyć swe serce.

 

Wystarczy tylko patrzeć,

nawet nie trzeba wiele mówić,

wystarczy, że to Ty przemawiasz do nas

słowem, natchnieniem, łagodnym spojrzeniem…

I… także – milczeniem…

Dobrze mi z Tobą, Jezu!

Po adoracji niosę tę ciszę w sercu i trwam w niej.

 

Wpis: 30 marca godz. 19:45

sobota, 29 marca 2025

 

„Przypadkowo” natknęłam się na poniższe słowa Pana Jezusa w Dzienniczku św. Faustyny: „Córko Moja, cierpienie będzie ci znakiem, że Ja jestem z tobą.” (Dz. 670)

Nie ulega żadnej wątpliwości, że te słowa kieruje nasz Pan do każdego z nas. Trzeba w nie uwierzyć, choć są bardzo trudne!

 

Wpis: 29 marca godz. 10:30  

piątek, 28 marca 2025

Najważniejsze: pełnić wolę Bożą

 

„Zrozumiałam, że wszelka dążność do doskonałości i cała świętość jest polega na wypełnieniu woli Bożej. Doskonałe spełnienie woli Bożej jest dojrzałością w świętości, tu na wątpliwości nie ma miejsca. Otrzymać światło Boże, poznawać, czego Bóg od nas żąda, a nie czynić tego, jest wielką zniewagą majestatu Bożego. Dusza taka zasługuje, żeby ją Bóg opuścił zupełnie; jest podobna do Lucyfera, który miał wielkie światło, a nie pełnił woli Bożej. Dziwny spokój wstąpił w duszę moją, kiedy rozważyłam, że pomimo wielkich trudności zawsze szłam wiernie za poznaną wolą Bożą. O Jezu, udziel mi łaski, abym w czyn wprowadziła poznaną wolę Twoją, Boże.” [Dzienniczek św. Faustyny, 666]

 

Wpis: 28 marca godz. 10:55

czwartek, 27 marca 2025

 

Być z Tobą – to najważniejsze!

 

Trzymać się jak dziecko Twojego płaszcza,

przytulić,

włożyć swą dłoń w Twoje święte ręce,

stać wciąż koło Ciebie,

nigdy się nie oddalić,

aby nie zginąć,

nie zgłupieć w ferworze walki,

uznać Twoją wielkość,

widzieć Ciebie w każdym człowieku

i wciąż iść Twoją drogą,

Panie Jezu!

 

Wpis: 27 marca godz. 10:30

środa, 26 marca 2025

Orędzia Matki Bożej w Medjugorje

 

Doroczne objawienie Matki Bożej dla Mirjany Dragićević-Soldo, 18 marca 2025 r. Gospa przekazała orędzie:

„Drogie dzieci! Z macierzyńską miłością proszę was: dajcie mi wasze złożone ręce, dajcie mi wasze serca oczyszczone podczas spowiedzi a ja zaprowadzę was do mojego Syna! Gdyż, dzieci moje, tylko mój Syn swoim światłem może rozjaśnić ciemność, tylko On swoim słowem może usunąć cierpienie. Dlatego nie bójcie się iść ze mną, bo prowadzę was do mojego Syna, do zbawienia. Dziękuję wam”. 
 

Orędzie Matki Bożej z 25 marca 2025 r.

„Drogie dzieci! W tym czasie łaski, kiedy jesteście wezwani do nawrócenia, zachęcam was, kochane dzieci, ofiarujcie mi wasze modlitwy, cierpienia i łzy dla nawrócenia serc, które są daleko od serca mego Syna Jezusa. Módlcie się ze mną, kochane dzieci, bo bez Boga nie macie przyszłości ani życia wiecznego. Kocham was, ale nie mogę wam - bez was, pomóc. Dlatego powiedzcie Bogu – tak. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie”. (za aprobatą Kościoła)

 

Wpis: 26 marca godz. 9:15

wtorek, 25 marca 2025

poniedziałek, 24 marca 2025

Matka Boża o św. Józefie:

 

„Św. Józef jest obrońcą wszystkich rodzin. I małżonków. Nie zapominaj prosić o jego ochronę. Proś go o pomoc, gdy doświadczysz kłopotów.(…)

Błogosławcie wszystkich, aby miłość mojego Pana  została wylana na każdego, kogo błogosławicie. Musicie mocno wierzyć, że przez błogosławieństwo Pan może zdziałać wielkie cuda. (…)

 Módlcie się i nie zniechęcajcie się, ponieważ jestem z wami i nigdy was nie opuszczam. (…) Jezus wzywa was do nawrócenia, poświęcajcie wasze rodziny naszym Przenajświętszym Sercom, zanieście wszystkim miłość(…),  przeżywajcie Mszę św. z miłością i uczestniczcie w niej z otwartym, skruszonym sercem, oderwani od spraw tego świata.” (Z książki Dzieło Trzech Przenajświętszych Serc. Objawienia św. Józefa w Itapirandze)

 

Wpis: 24 marca godz. 10:20

niedziela, 23 marca 2025

Czy trudno się modlić?

 

Może sądzisz,

że trzeba odmawiać długie pacierze?

Modlitwa jest tak prosta.

Ojcze nasz – przecież zawsze potrafisz powiedzieć.

Opowiedz swojemu Ojcu w niebie

swoje troski i słabości,

jak chciałbyś Go kochać

i jak jesteś w tym nieudolny…

Powiedz mu, co cię gnębi – poproś o pomoc,

wyznaj mu swoje słabości i powiedz,

jak bardzo chciałbyś być lepszy;

poproś Go o błogosławieństwo

dla siebie, rodziców i braci,

dla swoich bliskich i wszystkich ludzi…

Jezus, który zamieszkał w twoim sercu,

pobłogosławi cię w swojej dobroci

i odejdziesz pocieszony,

będąc pewnym, że zawsze możesz do Niego się zwrócić.

On nigdy nie zawodzi!

Wracaj więc często myślą do Niego!

 

Wpis: 23 marca godz. 13:05

piątek, 21 marca 2025

 

O wiośnie radośnie

 

Wybuchła wiosna

słońcem radosnym,

tysiącem zapachów,

pąkami nabrzmiałymi nowym życiem,

rozgwarem ptaków o świcie

pod moim oknem.

I… nową nadzieją!

 

Niech trwa ta wiosna

piękna, świeża, radosna!

Niech budzi dobre uczucia,

niech zawsze mieszka w nas!

 

Niech będzie kluczem,

co otwiera drzwi do serca człowieka!

Niech będzie śpiewem i muzyką,

towarzyszką naszych dni.

Niech będzie modlitwą i hołdem

za piękno i dobro, co drzemie w nas.

Niech będzie uwielbieniem

naszego Stwórcy i dziękczynieniem!

 

Wpis: 21 marca godz. 10:40

czwartek, 20 marca 2025

Objawienia św. Józefa (1)

 

„Św. Józef objawia się rzadko. Często pozostaje milczący, jak w Ewangelii. Być może jednak jego czas w historii Kościoła dopiero się zaczyna. Pierwsze objawienia, w których Patriarcha powiedział coś więcej uznane przez Kościół objawienie św. Józefa miało miejsce 7 czerwca 1660 r. w miejscowości Cotignac na południu Francji.

Młodemu pasterzowi, Gaspardowi (Kacprowi) Ricardowi, wypasającemu owce na stokach miejscowego wzgórza, straszliwie chciało się pić. Nagle ujrzał u swego boku mężczyznę, który, wskazując mu spory głaz, powiedział: „Ja jestem Józef. Podnieś to, a będziesz pił”.

Głaz był naprawdę duży i Gaspard w pierwszej chwili obawiał się, że w pojedynkę nie da rady go nawet poruszyć. Ale posłuszny otrzymanemu poleceniu podjął próbę, która zakończyła się sukcesem. Pod głazem ukazało się małe źródełko, w którym ugasił pragnienie, a które w kilka godzin zamieniło się w sporą fontannę bijącą do dziś.

Niespełna rok później na miejsce objawienia przybył król Ludwik XVI, który ogłosił uroczystość św. Józefa, 19 marca, świętem państwowym.” (Źródło: pl.aleteia org.)

 

środa, 19 marca 2025

Pieśni ku czci św. Józefa


Opublikowałam 19 marca godz. 19:44




Dzisiaj swoje imieniny obchodzi św. Józef. Wielki Święty, kochany przez wszystkich i pomagający wszystkim, którzy zwracają się do niego z ufnością, prosząc o pomoc i wstawiennictwo u Boga.

„Do Ciebie, święty Józefie, uciekamy się w naszej niedoli. Wezwawszy pomocy Twej Najświętszej Oblubienicy z ufnością również błagamy o Twoją opiekę.

Przez miłość, która Cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą Bogarodzicą i przez ojcowską Twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył Krwią swoją i swoim potężnym wstawiennictwem dopomóż nam w naszych potrzebach.

Opatrznościowy Stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa.

Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia. Potężny nasz Wybawco, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności.

A jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które groziło Jego życiu, tak teraz broń świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkich przeciwności. Przez miłość, która Cię łączyła z Niepokalaną Dziewicą Bogarodzicą i przez ojcowską Twą troskliwość, którą otaczałeś Dziecię Jezus, pokornie błagamy: wejrzyj łaskawie na dziedzictwo, które Jezus Chrystus nabył Krwią swoją i swoim potężnym wstawiennictwem dopomóż nam w naszych potrzebach.

Opatrznościowy Stróżu Bożej Rodziny, czuwaj nad wybranym potomstwem Jezusa Chrystusa.

Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia. Potężny nasz Wybawco, przybądź nam łaskawie z niebiańską pomocą w tej walce z mocami ciemności.
A jak niegdyś uratowałeś Dziecię Jezus z niebezpieczeństwa, które zagrażało Jego życiu, tak teraz broń świętego Kościoła Bożego od wrogich zasadzek i od wszelkich przeciwności.
Otaczaj każdego z nas nieustanną opieką, abyśmy za Twoim przykładem i Twoją pomocą wsparci mogli żyć świątobliwie, umrzeć pobożnie i osiągnąć
wieczną szczęśliwość w niebie. Amen"

 

Wpis: 19 marca godz. 10:18

 

wtorek, 18 marca 2025

Pan Jezus do Alicji Lenczewskiej:

 

„Świętość jest w codzienności, w znoszeniu tego, co małe i niepozorne. W dziękowaniu za to, co nudne i męczące. W znoszeniu ludzi: ich pędu ku dominowaniu, ich gadatliwości, ich małostkowości, ich nieopanowaniu.

Rozwijaj w sobie cechy przeciwne i Moją Miłość dla nich - cierpliwość i współczucie.

Patrz na wszystko z punktu widzenia potrzeby dla Mojego Królestwa, a nie od strony własnego upodobania. Na każdą swoją myśl, słowo, czynność patrz Moimi oczyma - czy są przydatne dla zbudowania Mojego Królestwa w sercach ludzi i w twoim sercu.”

 

Wpis: 18 marca godz. 10:30

poniedziałek, 17 marca 2025

 

Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia. /Flp 4,13/

Kocham św. Pawła za ogrom mądrości – jakże krzepiącej, pełnej miłości do Boga i zaufania Mu we wszystkim.

Jego powyższe słowa, zawarte w liście do Filipian, są dla nas kierunkowskazem w życiu. Przypominam je sobie zawsze w chwilach trudnych, gdy zawodzi ludzkie myślenie i ludzkie działanie – zawsze  zgodne z Bożym prawem i jego wolą. Nie odważyłabym się prosić o coś, co sprzeniewierza się woli Bożej! Wszystkie doświadczenia życiowe uczą pokory, ale skoro „mogę wszystko w Tym, który mnie umacnia”, to również rodzą przeogromną nadzieję, że wyjdę z nich zwycięsko. Bo Pan Bóg jest większy ponad wszelkie zło!!!

 

Wpis: 17 marca godz. 15:25

sobota, 15 marca 2025

O uśmiechu słów kilka, a może trochę więcej

 

Uśmiech - to promyczek słońca,

wysyłany z głębi serca.

Uśmiech - to znak wewnętrznej radości.

To pogoda ducha –

wbrew smutkom i zawirowaniom!

To ciepło, które ogrzewa!

To sama dobroć szczera, nieudawana!

Uśmiech – to przyjaźń, której każdy pragnie.

To znak miłości, zwyczajnej, ludzkiej.

Uśmiech - to wyraz  przyjaźni

To radość serca!

To sygnał, że jestem Ci życzliwa, Człowieku,

że Cię lubię i nigdy nie zrobiłabym Ci krzywdy!

Uśmiech – to także słowo przepraszam,

taki zamiennik za przykre słowo,

którego tak bardzo żałuję!

Uśmiech to piękno duszy!

 

Wpis: 15 marca godz. 14:25

piątek, 14 marca 2025

O ufności

 

Bardzo łatwo powiedzieć Jezu, ufam Tobie!, gdy w miarę spokojnie spacerujemy sobie przez życie, gdy wszystko układa się dość dobrze – bez większych zgrzytów i bez nadzwyczajnych wydarzeń. Wtedy może nawet codziennie odmawiamy Koronkę do Bożego Miłosierdzia, może też codziennie zapewniamy Jezusa o swojej do Niego miłości i ufności w Jego bezgraniczną miłość i miłosierdzie.

Ale… czy tak samo myślimy i czujemy,

gdy krzyż przyciśnie do ziemi;

gdy brak nam sił, by go unieść;

gdy czujemy się całkowicie opuszczeni i samotni w swym cierpieniu;

Gdy nikt nam nie pomaga, bo nie umie, nie chce…

Gdy jesteśmy całkowicie bezsilni wobec zła…

Gdy przerastają nas problemy życia…

 

Czy wtedy potrafimy powiedzieć Jezu, ufam Tobie!? Właśnie wtedy, gdy nie słyszymy Jego głosu i nawet Komunia św. zdaje się nie być wystarczająca!

Czy potrafimy ufać bezgranicznie? Bo wierzymy, że ON jest z nami –

-       mimo wszystko;

-       że nigdy nas nie opuszcza;

-       wręcz przeciwnie – pomaga nam nieść nasz krzyż

-       i zawsze nas kocha!!!

Może właśnie wtedy, gdy jest nam najgorzej, trzeba – choć z wielkim trudem! – powiedzieć: Jezu, ufam Tobie!

Gdy nadejdą (a nadejdą!!!) jaśniejsze dni, przekonamy się, że ta najkrótsza modlitwa jednak ma sens!!!

 

Wpis: 14 marca godz. 9:40

czwartek, 13 marca 2025

 

Czuję się szczęśliwym człowiekiem! 

Pan Jezus  jest moją ostoją;

nie zawsze daje to wszystko, o co proszę,

ale daje to, co jest mi najbardziej potrzebne!

Bo On wie najlepiej,

czuwa nade mną,

jest przy mnie,

kocha,

wskazuje na błędy,

pomaga je naprawić.

Wciąż mnie kształtuje,

jest moim kompasem

w życiowych zmaganiach!

Dlatego ciągle powtarzam:

Gdy Pan Jezus jest w sercu,

wszystko ma kolor nieba!

Nawet w tak szarym dniu, jak dzisiejszy!

 

Wpis: 13 marca godz. 9.50

środa, 12 marca 2025

 

Orędzie Matki Bożej w Medjugorje  

25 lutego 2025


     „Drogie dzieci! Niech ten wiosenny czas będzie dla was zachętą do osobistego nawrócenia, abyście swoim życiem modlili się i kochali Boga ponad wszystko, za wszystkich tych, którzy są w potrzebie. Dzieci, bądźcie moimi rękoma pokoju i modlitwy, bądźcie miłością dla tych, którzy nie kochają, nie modlą się i nie pragną pokoju.

Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

 

Wpis: 12 marca godz. 9:00

wtorek, 11 marca 2025

Św. Ojciec Pio o cierpieniu:

 

Nie chciejmy zaprzeczać, że cierpienie jest koniecznie potrzebne naszej duszy, a krzyż powinien być naszym codziennym chlebem. Jak ciało potrzebuje pokarmu, tak dusza potrzebuje krzyża - dzień po dniu - aby oczyszczać się i odrywać od stworzeń. Chciejmy zrozumieć, że Bóg nie chce i nie może nas zbawić ani uświęcić bez krzyża; im bardziej pociąga do siebie jakąś duszę, tym bardziej ją oczyszcza przez krzyż.(…)

Na tej ziemi każdy ma swój krzyż; powinniśmy jednak tak postępować, by nie być złym łotrem, ale dobrym.(…)

Pan Jezus nie żąda od ciebie, abyś z Nim dźwigał(-a) krzyż przez całe życie, ale niósł/niosła mały jego kawałek, w którym mieszczą się ludzkie cierpienia.”

 

Wpis: 11 marca godz. 9:15

poniedziałek, 10 marca 2025

 

W duszy zjednoczonej z Bogiem 

jest nieustanna wiosna.

(św. Jan Maria Vianney)

  

Wpis: 10 marca godz. 10:40

 

sobota, 8 marca 2025

Refleksje na początek Wielkiego Postu

 

Rozpoczął się Wielki Post… Myślę, że bardzo potrzebny współczesnemu człowiekowi - i Tobie, i mnie! W tej codziennej gonitwie za „chlebem powszednim” i pośród tysiąca najróżniejszych spraw, które oplatają niepokojem, budzą niepewność jutra…

A może by tak zatrzymać się i pomyśleć nad sensem życia,

o tym wszystkim, co nas przygniata,

co budzi strach,

co nas pędzi w niewiadomą dal…

Może więc warto stanąć pod krzyżem?

Powierzyć swe troski Chrystusowi,

opowiedzieć Mu o swym życiu,

zapytać o radę, jak dalej kroczyć przez trudy życia

i tak najzwyczajniej z Nim porozmawiać?

Tak serdecznie, jak z Przyjacielem?

A może i pomilczeć warto… W rozgadanym świecie tak trudno usłyszeć głos Boga, ale i… własne myśli! 

 

Wpis: 8 marca godz. 14:50 

piątek, 7 marca 2025

Po co nam Droga Krzyżowa?

 

Po co nam Droga Krzyżowa?

Pada natrętne pytanie…

Bo dzisiaj znowu piątek

i znów podążymy za Krzyżem…

No, właśnie, po co…

Czy to jest konieczne?

Sama sobie zadaję pytanie…

Odpowiedź szybko przychodzi,

odpowiedź nawet niejedna,

swoją jasnością sięga sprawy sedna…

 

Droga Krzyżowa – to wyrzut sumienia

dla Ciebie i dla mnie…

Za każdy grzech, za Boga obrazę,

za brak pokory, za pychę, potwarze…

 

Czy jesteś w pełni świadom

ogromnej wagi Krzyża?

Bo on, choć tak bardzo ciężki,

do nieba nas zbliża!

 

Paradoks – powiesz zapewne - to niemożliwe!

A jednak! Sam Bóg go dźwiga przecież

i poprzez krzyżową udrękę

miłość i odkupienie nam niesie…

 

Być może - odpowiesz - nie chcę tego krzyża,

bo przecież każdy swój nielekki krzyż dźwiga…

Czy to jest krzyż choroby, krzyż opuszczenia, czy zdrady…

Krzyż biedy, nieszczęścia, kalectwa…

Krzyż utraty wartości, czy krzyż śmierci dziecka…

Tych wszystkich krzyży nie da się policzyć…

I na nic zda się, że bluźnisz, że krzyczysz,

że się buntujesz przeciwko krzyżowi!

Każdy z nas go niesie…

 

Zaufaj Chrystusowi!

Z Nim krzyż jest lżejszy,

choć zawsze dotkliwy,

lecz do udźwignięcia łatwiejszy…

I jak się wgłębisz w treść jego istnienia,

dostrzeżesz sens swojego cierpienia…

Bo nade wszystko krzyż uczy pokory,

bo chociaż dźwigasz bagaż cierpień spory,

dostrzeżesz, jak małym jesteś człowiekiem

i jak niewiele zdziałasz bez Bożej opieki!

 

Pan Bóg ci nic nie zabiera,

daje stokroć więcej!

Czy mam wyliczyć? Bardzo proszę, chętnie, …

Krzyż nas uświęca,

obdarza pokojem,

nadaje sens ludzkiemu cierpieniu,

daje największą dobroć i miłość,

uczy kochać przyjaciół i wrogów,

pokory szczerej nieudawanej,

wnosi w nasze życie wewnętrzne skupienie

a także bardzo wielkie pragnienie,

aby ciągle się stawać lepszym człowiekiem

promieniować dobrem

i nigdy nie zgrzeszyć złym słowem i czynem

odsuwa zło, co zewsząd się czai…

Uczy cierpliwości i wytrwałości

w podążaniu ku prawdzie…

Uczy wielu, wielu pięknych rzeczy,

których - chociażbym chciała – do końca nie zliczę…

Daje ufność i nadzieję w zwycięstwo dobra!  

 

A nade wszystko krzyż jest przesłaniem,

bo po śmierci na krzyżu było ZMARTWYCHWSTANIE!      

 

 

czwartek, 6 marca 2025

Z czego warto zrezygnować w Wielkim Poście?

 0

Zrezygnuj z narzekania – skoncentruj się na wdzięczności1

Zrezygnuj z pesymizmu – stań się optymistą!

Zrezygnuj z gorzkich sądów – myśl życzliwie!

Zrezygnuj z nadmiernej troski – zawierz Opatrzności Bożej.

Zrezygnuj ze zniechęcenia – bądź pełen nadziei!

Zrezygnuj z zawziętości – powróć do przebaczenia!

Zrezygnuj z nienawiści – odpłacaj dobrem za złe!

Zrezygnuj z negatywizmu – bądź pozytywny!

Zrezygnuj z gniewu – bądź cierpliwy!

Zrezygnuj ze smutku – raduj się z tego, co masz!

Zrezygnuj  z zazdrości - módl się o ufność!

Zrezygnuj z obgadywania – kontroluj język!

Zrezygnuj z grzechu – wracaj do cnoty!

Zrezygnuj z rezygnowania – WYTRWAJ!

 (Podałam za wpisami kilku parafii)


Wpis: 6 marca godz.9:55