Pan blisko jest, oczekuj Go,
Pan
blisko jest, w Nim moja moc!
Jak
dobrze mieć tę świadomość i czerpać moc od Chrystusa,
przytulić się do Niego i trwać… w ciszy!
To
właśnie cisza,
którą
chowamy głęboko w sercu,
pozwala
usłyszeć samego siebie.
Nie
tylko usłyszeć, ale także zrozumieć
i
dostrzec swe błędy, ułomności…
Pozwala
na wiele cennych „rzeczy”,
których
nie doświadczymy w zgiełku mass mediów,
w
krzykliwych reklamach,
które
bardzo skutecznie potrafią zagłuszyć
myśli,
dobre uczucia…
Cisza
– to niekoniecznie samotność!
Cisza
– to wyzwolenie od nadmiaru gadulstwa
ale
także od samego siebie – od swoich błędów,
które
niszczą w nas dobre spojrzenie na Boga,
wszechświat
i bliźnich.