Myślę, że nie tylko czas Wielkiego Postu sprzyja spojrzeniu na siebie
i wszystko, co mnie dotyczy - w duchu prawdy. Prawda jest nam potrzebna zawsze!
Co do tego nie mam żadnej wątpliwości! Pomijam w tym momencie aspekt religijny;
uważam, że życie w każdym wymiarze wymaga prawdy. O sobie, o swoim życiu, o
tym, co myślę, czuję, robię, co jest celem mojego żywota.
Jest też trudna prawda, która ukryła się gdzieś w zakamarkach
duszy i do której niechętnie wracamy.
Prawda zawsze łączy się z odwagą. To oczywiste, bo jakże mogę
poznać prawdę o sobie, jeżeli braknie mi odwagi, by przyznać się do niej?! Żadnych
kamuflaży! Żadnego pobłażania dla samego siebie!
Czasem warto przejrzeć się w lustrze innych ludzi – wielkich w
swej postawie, ludzi prawych, którzy imponują nam swymi autentycznymi cnotami, ale
także bliskością Boga. Znam takich!!! Jestem pewna, że to właśnie ta bliskość
czyni ich takimi, jakimi są! Promieniują Bogiem!
Prawdy nie można udawać! Bo wtedy nie będzie już prawdą!
Prawda nie jest łatwa! Daleko bowiem człowiekowi do ideału, a
prawda odkrywa nasze błędy.
Stanąć w prawdzie o sobie samym (samej) – to wielka rzecz!
Wpis: 14 marca g. 13.30