czwartek, 14 kwietnia 2016

W kontekście refleksji o życiu

W kontekście poprzednich refleksji o życiu przypomniałam sobie pewien wpis sprzed kilku lat… Odwołałam się wtedy do mojego pamiętnika z dzieciństwa – cennej pamiątki, do której od czasu do czasu zaglądam. Budzą się najróżniejsze myśli, wspomnienia, świadomość przemijania… Moja kochana wychowawczyni śp. Pani Nowożyniuk napisała wiersz o mnie, małej dziewczynce z jej wszystkimi przymiotami (nie zawsze pięknymi)…  Wśród wpisów koleżanek i kolegów jest taki, lapidarny: Życie jest walką, więc walcz! Gdy takie słowa wypowiada małolat, to budzi to lekki uśmieszek, ale dzisiaj – z perspektywy minionego życia uświadamiam sobie, że słowa te nie są pozbawione sensu. Wręcz przeciwnie! Czyż nasze życie nie jest walką?! Nieustanną, trudną, mozolną, cierpliwą (lub niecierpliwą), chcianą (lub niechcianą)… W sferze bytu – niejednokrotnie walką o przetrwanie, a w sferze ducha – ciągłą walką ze swoimi przypadłościami, wadami i tym wszystkim, co przekreśla nasze dobre mniemanie o sobie…  Co często gubi nas w ferworze życia… Co nie pozwala ujrzeć wielu spraw we właściwym świetle…
I … gdy mi się wydaje, że w tej walce zwycięstwo już, już przechyla się zdecydowanie na moją stronę, wtedy do frontalnego ataku przystępują – ubrane w mamiąco piękną zbroję – pycha, lenistwo, zazdrość i cała armia innych grzechów! I co wtedy? Totalna klęska!!!
Ale jest takie miejsce – trybunał  miłosierdzia - konfesjonał – miejsce odpuszczania naszych grzechów. „Tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby zyskać ten cud, nie trzeba odprawiać dalekiej pielgrzymki ani też składać jakichś zewnętrznych obrzędów, ale wystarczy przystąpić do stóp zastępcy Mojego z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w całej pełni. Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone - nie tak jest po Bożemu, cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. O, biedni, którzy nie korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale już będzie za późno" (Dzienniczek 1448).
Jak nietrudno zauważyć, o miłosierdziu Bożym można mówić na różne sposoby i wyprowadzić refleksje nawet z dziecięcego pamiętnika.
Wpis: 14 kwietnia g. 9:00