Cokolwiek bym napisała o Duchu Świętym,
byłoby zbyt małe, a równocześnie zbyt śmiałe, aby wyrazić należne uwielbienie dla trzeciej Osoby
Trójcy Świętej…
Ale bardzo chętnie podzielę się z Wami
wielką radością, jaka jest we mnie dzięki obecności Ducha Świętego w moim
życiu. Żyje On w każdym z nas, zatem i we mnie i ze mną dzięki codziennej prośbie
o Jego obecność i dary… Modlitwy Przybądź,
Duchu Święty nauczyła mnie i moich braci nasza Mama. Tą modlitwą rozpoczynam
każdy dzień, odmawiam ją codziennie, wierząc w światło i moc Ducha Świętego.
Natomiast kończąc dzień, modlę słowami, których
nauczyła Małą Arabkę (bł. Miriam) mistyczna gołębica, w czasie jednej z wizji…
Oto ta modlitwa:
Duchu Święty, natchnij mnie.Miłości Boża, pochłoń mnie.
Po prawdziwej drodze prowadź mnie.
Maryjo, Matko moja, spójrz na mnie.
Z Jezusem błogosław mi.
Od wszelkiego zła,
od wszelkiego złudzenia,
od wszelkiego niebezpieczeństwa,
zachowaj mnie! Amen
A później zwracam się do Ducha Świętego
słowami modlitwy, którą ułożył kardynał Joseph Mercier na początku XX wieku…
O Duchu Święty, duszo mej duszy, uwielbiam Cię. Oświecaj, kieruj,
wzmacniaj i pocieszaj mnie. Powiedz mi, co mam czynić i rozkaż mi to wykonać.
Poddaję się chętnie wszystkiemu, czego ode mnie zażądasz, pragnę przyjąć wszystko,
co na mnie dopuścisz, daj mi tylko poznać Twoją świętą wolę. Amen
Kardynał Mercier był prymasem Belgii,
teologiem i filozofem, zasłynął jako gorliwy obrońca praw człowieka w okresie I
wojny światowej. Miał wielkie nabożeństwo do Ducha Świętego… W tej modlitwie
upatrywał tajemnicy świętości i szczęścia człowieka… Oto jego słowa: „Jeśli
każdego dnia przez pięć minut uda wam się uciszyć waszą wyobraźnię, zamknąć
oczy na wszystko, co jest dostępne zmysłom, a uszy na wszelkie hałasy ziemi,
aby wejść w samych siebie i tam w sanktuarium Ducha Świętego zwrócić się do
tego Boskiego Ducha (słowami powyższej modlitwy), wasze życie będzie płynęło
szczęśliwie, pogodnie i w pocieszeniu nawet podczas najboleśniejszych zdarzeń,
ponieważ łaska będzie proporcjonalna do doświadczenia, dając wam siłę wytrwania
i przyjdziecie do wrót niebios, niosąc wiele zasług. Poddanie się Duchowi
Świętemu jest tajemnicą świętości.”
Czyż trzeba bardziej gorliwej zachęty,
któż z nas bowiem nie pragnie być szczęśliwy?
Ps. Oczywiście uroczystość Zesłania Ducha Świętego była wczoraj, ale z uwagi na awarię mojego komputera powyższy tekst publikuję dzisiaj, nic bowiem nie stracil na aktualności...
O tym, co się działo w naszym kościele, w wigilię tego wielkiego święta, napiszę również, musicie o tym koniecznie się dowiedzieć!!!!!!!!
Ps. Oczywiście uroczystość Zesłania Ducha Świętego była wczoraj, ale z uwagi na awarię mojego komputera powyższy tekst publikuję dzisiaj, nic bowiem nie stracil na aktualności...
O tym, co się działo w naszym kościele, w wigilię tego wielkiego święta, napiszę również, musicie o tym koniecznie się dowiedzieć!!!!!!!!