piątek, 10 maja 2013

W kontekście życzliwości...

Napisałam poniżej o życzliwych ludziach, ale nasunęło mi się pytanie: Czym właściwie jest życzliwość? Jakie są jej aspekty? W czym się przejawia? Spróbuję odpowiedzieć przynajmniej sama sobie…

Życzliwość – to bardzo piękna cecha, która zdecydowanie ułatwia życie – tym, którzy umieją być życzliwymi ludźmi i tym obdarowanym… Cechuje ludzi bezinteresownych… Bezinteresownych w najszerszym tego słowa znaczeniu! Poniższe odpowiedzi są czysto teoretyczne, bo nie jestem pewna, czy w życiu zdaję egzamin z życzliwości!

Kiedy zatem jestem życzliwym człowiekiem albo przynajmniej - kiedy pragnę nim być…

Gdy…

* uśmiecham się do Ciebie, nie oczekując nic w zamian;
* ogarniam Cię ciepłym spojrzeniem;
* mam dla Ciebie zawsze przyjazne słowo;
* dostrzegam w Tobie dobro;
* mówię o Tobie życzliwie, nie oceniam Twoich czynów, bo nie jestem do tego upoważniona;
* obdarowuję Cię niewymuszoną i nieudawaną grzecznością;
* jesteś mi bratem, siostrą, więc nie mogę Cię skrzywdzić;
* żyję w zgodzie ze sobą, a więc i z innymi ludźmi;
* pragnę powiedzieć Ci coś miłego, aby zrobić Ci przyjemność i wywołać Twój uśmiech;
* umiem pochwalić Twoje umiejętności, zdolności, mimo że sama ich nie posiadam;
* dzielę się dobrym słowem;
* niczego Ci nie zazdroszczę, wręcz przeciwnie – cieszę się Twoimi dobrami materialnymi, twoimi sukcesami;
* wsłuchuję się w Twoje opowieści z największą cierpliwością…
* umiem się zdobyć na przyznanie Ci racji, mimo że mam zupełnie odmienne zdanie…
* odczuwam wdzięczność i staram się ją okazać za wszelkie dobro, jakie mnie spotyka z Twojej strony;
* uczę się pokory w obcowaniu z ludźmi;
* mam w sobie wielką radość i staram się nią obdarować tych, którzy są wokół;
* przekazuję Ci znak pokoju w czasie Mszy św. – taki prawdziwy, niewymuszony, a w ślad za tym znakiem „idzie” akt przebaczenia i sygnał: nie gniewam się na Ciebie mimo krzywdy, którą mi zrobiłeś; 

Życzliwość – to dobro, które nic nie kosztuje, a może tak wiele… Otwiera serce drugiego człowieka, jest kluczem, który nigdy nie zardzewieje!


Ps. Przypomniałam sobie, że o życzliwości pisałam już w 2011 roku, ale myślę, że nic się nie stało, gdy przywołałam tę piękną cechę i teraz… Bądźmy życzliwi również w roku 2013 i… zawsze!