czwartek, 4 lipca 2024

TRAKTAT O PRAWDZIWYM NABOŻEŃSTWIE DO NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY

 

Kolejne dni pragnę poświęcić niezwykłej książeczce autorstwa św. Ludwika Marii Grignion de Monfort pt. „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”. Nikogo nie trzeba przekonywać o miłości naszej ukochanej „Matki, która wszystko rozumie, sercem ogarnia każdego z nas. Matka zobaczyć dobro w nas umie, Ona jest z nami w każdy czas” – jak śpiewamy w znanej pieśni ku jej czci.

Na przestrzeni wieków Najświętsza Panienka zawsze była obecna w życiu Polskiego Narodu: troszczyła się o swoje dzieci, uwalniała od przemocy pomagała trwać w trudach i znojach zaborów, okupacji, za jej wstawiennictwem dokonywało się wiele cudów w naszej Ojczyźnie.

Miała wielu najgorętszych wielbicieli, którzy potrafili dostrzec Jej wielka moc w błaganiu Boga o pomoc. Wśród nich był wspomniany wyżej św.  Ludwik Maria Grignion de Monfort. Zostawił nam bardzo ważna spuściznę w postaci traktatu, w którym poucza, jak czcić Najświętszą Maryję Pannę. Wsłuchajmy się uważnie w poniższe słowa i… przenieśmy je do swoich serc…

Przez Najświętszą Maryję Pannę

Przez Najświętszą Maryję Pannę przyszedł na świat Jezus Chrystus i przez Nią też chce On w świecie panować.

Jej pokora

Ziemskie życie Maryi upłynęło w ukryciu; dlatego zwana jest Ona przez Ducha Świętego i Kościół Alma Mater – Matką ukrytą i tajemniczą. Pokora Jej była tak głęboka, iż najsilniejszym i nieustannym Jej dążeniem było ukrywać się przed samą sobą i przed wszelkim stworzeniem, aby Bogu jedynie być znaną.

Bóg upodobał sobie ukrycie Jej życia

Bóg, czyniąc zadość Jej prośbom o żywot ukryty, ubogi i pokorny, upodobał sobie ukrycie przed wzrokiem jakiejkolwiek istoty ludzkiej tajemnic Jej życia, Jej poczęcia, narodzenia, zmartwychwstania i wniebowzięcia. Nie znali Jej nawet Jej właśni rodzice. Aniołowie zaś często pytali się wzajem: Quae est ista?... – Kimże jest Ona?... (Pnp 8,5), gdyż Najwyższy ukrył Ją przed nimi. A jeśli czasem raczył nieco im objawić, to ukrywał przed nimi nieskończenie więcej.

Bóg Ojciec dopuścił, aby nie zdziałała w swym życiu żadnego głośnego cudu, choć wyposażył Ją w zdolność do tego. Bóg Syn zezwolił, aby nie wypowiadała się prawie wcale, choć tchnął w Nią mądrość swoją. Bóg Duch Święty sprawił, iż, mimo że była Ona Jego Oblubienicą najwierniejszą, Apostołowie i Ewangeliści zaledwie o Niej wspominają, tyle tylko, ile potrzeba, by dać poznać Jezusa Chrystusa.

Świątynia i miejsce odpoczynku 

Trójcy Przenajświętszej

Maryja jest Najwyższego arcydziełem doskonałym, którego znajomość i posiadanie zastrzegł On sobie wyłącznie. Maryja jest uwielbioną Matką Syna, który – aby utwierdzić Ją w pokorze – upodobał sobie w upokarzaniu i ukrywaniu Jej za Jej ziemskiego życia, zwąc Ją Niewiastą – mulier (J 2,4- -19,26), jak osobę obcą, chociaż w sercu swym poważał Ją i miłował więcej niż wszystkich aniołów i ludzi. Maryja jest Zdrojem zapieczętowanym (Pnp 4,12), wierną Oblubienicą Ducha Świętego, do której Jemu tylko przystęp dozwolony. Maryja jest świątynią i miejscem odpoczynku Trójcy Przenajświętszej, gdzie Bóg przebywa we wspaniałości i chwale większej niż w jakimkolwiek innym przybytku świata, nie wyłączając stolicy Jego wyniesionej ponad cherubinów i serafinów. I żadnemu, choćby najczystszemu stworzeniu, nie bywa dany wstęp do tej świątyni bez szczególnego przywileju.

Świat Boga

Powiadam więc ze świętymi: Uwielbiona Maryja jest rajem ziemskim nowego Adama, w którym On się wcielił za sprawą Ducha Świętego, aby dokonać w nim niepojętych cudów. Jest Ona wielkim i cudownym światem Boga, mieszczącym w sobie niewypowiedziane skarby i piękności. Jest wspaniałością Najwyższego, w której ukrył On, niby we własnym łonie, Syna swego Jedynego, a z Nim wszystko, co najdoskonalsze i najcenniejsze. Ileż to rzeczy wielkich i ukrytych zdziałał Bóg wszechmocny w tym cudownym stworzeniu, aż została do tego zmuszona, by mimo swej głębokiej pokory powiedzieć sama o sobie: Uczynił mi wielkie rzeczy, który możny jest! (Łk 1,49). Świat tych rzeczy wielkich nie zna, gdyż jest do tego niezdolny i tego niegodzien. Cdn.

 

Wpis: 4 lipca godz. 13:00