Kolejne dni pragnę poświęcić niezwykłej
książeczce autorstwa św. Ludwika Marii Grignion de Monfort pt. „Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny”. Nikogo nie trzeba
przekonywać o miłości naszej ukochanej „Matki, która wszystko rozumie, sercem
ogarnia każdego z nas. Matka zobaczyć dobro w nas umie, Ona jest z nami w każdy
czas” – jak śpiewamy w znanej pieśni ku jej czci.
Na przestrzeni wieków Najświętsza Panienka
zawsze była obecna w życiu Polskiego Narodu: troszczyła się o swoje dzieci,
uwalniała od przemocy pomagała trwać w trudach i znojach zaborów, okupacji, za
jej wstawiennictwem dokonywało się wiele cudów w naszej Ojczyźnie.
Miała wielu najgorętszych wielbicieli, którzy
potrafili dostrzec Jej wielka moc w błaganiu Boga o pomoc. Wśród nich był
wspomniany wyżej św. Ludwik Maria
Grignion de Monfort. Zostawił nam bardzo ważna spuściznę w postaci traktatu, w
którym poucza, jak czcić Najświętszą Maryję Pannę. Wsłuchajmy się uważnie w poniższe
słowa i… przenieśmy je do swoich serc…
Przez Najświętszą Maryję Pannę
Przez Najświętszą Maryję Pannę
przyszedł na świat Jezus Chrystus i przez Nią też chce On w świecie panować.
Jej pokora
Ziemskie życie Maryi upłynęło w ukryciu;
dlatego zwana jest Ona przez Ducha Świętego i Kościół Alma Mater – Matką
ukrytą i tajemniczą. Pokora Jej była tak głęboka, iż najsilniejszym i
nieustannym Jej dążeniem było ukrywać się przed samą sobą i przed wszelkim
stworzeniem, aby Bogu jedynie być znaną.
Bóg upodobał sobie ukrycie Jej życia
Bóg, czyniąc zadość Jej prośbom o żywot
ukryty, ubogi i pokorny, upodobał sobie ukrycie przed wzrokiem jakiejkolwiek
istoty ludzkiej tajemnic Jej życia, Jej poczęcia, narodzenia, zmartwychwstania
i wniebowzięcia. Nie znali Jej nawet Jej właśni rodzice. Aniołowie zaś często
pytali się wzajem: Quae est ista?... – Kimże jest Ona?... (Pnp 8,5), gdyż
Najwyższy ukrył Ją przed nimi. A jeśli czasem raczył nieco im objawić, to
ukrywał przed nimi nieskończenie więcej.
Bóg Ojciec dopuścił, aby nie zdziałała
w swym życiu żadnego głośnego cudu, choć wyposażył Ją w zdolność do tego. Bóg
Syn zezwolił, aby nie wypowiadała się prawie wcale, choć tchnął w Nią mądrość
swoją. Bóg Duch Święty sprawił, iż, mimo że była Ona Jego Oblubienicą
najwierniejszą, Apostołowie i Ewangeliści zaledwie o Niej wspominają, tyle
tylko, ile potrzeba, by dać poznać Jezusa Chrystusa.
Świątynia i miejsce odpoczynku
Trójcy
Przenajświętszej
Maryja jest Najwyższego arcydziełem
doskonałym, którego znajomość i posiadanie zastrzegł On sobie wyłącznie. Maryja
jest uwielbioną Matką Syna, który – aby utwierdzić Ją w pokorze – upodobał
sobie w upokarzaniu i ukrywaniu Jej za Jej ziemskiego życia, zwąc Ją Niewiastą
– mulier (J 2,4- -19,26), jak osobę obcą, chociaż w sercu swym poważał Ją i
miłował więcej niż wszystkich aniołów i ludzi. Maryja jest Zdrojem
zapieczętowanym (Pnp 4,12), wierną Oblubienicą Ducha Świętego, do której Jemu
tylko przystęp dozwolony. Maryja jest świątynią i miejscem odpoczynku Trójcy
Przenajświętszej, gdzie Bóg przebywa we wspaniałości i chwale większej niż w
jakimkolwiek innym przybytku świata, nie wyłączając stolicy Jego wyniesionej
ponad cherubinów i serafinów. I żadnemu, choćby najczystszemu stworzeniu, nie
bywa dany wstęp do tej świątyni bez szczególnego przywileju.
Świat Boga
Powiadam więc ze świętymi: Uwielbiona
Maryja jest rajem ziemskim nowego Adama, w którym On się wcielił za sprawą
Ducha Świętego, aby dokonać w nim niepojętych cudów. Jest Ona wielkim i
cudownym światem Boga, mieszczącym w sobie niewypowiedziane skarby i piękności.
Jest wspaniałością Najwyższego, w której ukrył On, niby we własnym łonie, Syna
swego Jedynego, a z Nim wszystko, co najdoskonalsze i najcenniejsze. Ileż to
rzeczy wielkich i ukrytych zdziałał Bóg wszechmocny w tym cudownym stworzeniu,
aż została do tego zmuszona, by mimo swej głębokiej pokory powiedzieć sama o
sobie: Uczynił mi wielkie rzeczy, który możny jest! (Łk 1,49). Świat tych
rzeczy wielkich nie zna, gdyż jest do tego niezdolny i tego niegodzien. Cdn. …
Wpis: 4 lipca godz. 13:00