Rekolekcje zakończone, ale pozostała w
nas - parafianach – wielka radość serca. Wierzę, że nie jest to radość
krótkotrwała, ale taka, która na stałe w nas zagościła .
Każdy dzień wnosił nowe treści – w kontekście
usłyszanej Ewangelii. Wszystko było piękne i bogate, tchnęło Bożą mądrością.
Wieczorne Msze święte gromadziły tłumy ludzi, pragnących przemiany serca,
przemiany życia. Jak już wspomniałam poprzednio, po każdej Eucharystii była
adoracja Najświętszego Sakramentu, dziękczynienie i uwielbienie BOGA.
Każdy dzień był szczególny, ale
wczorajszy wieczór na pewno na zawsze zapisze się w naszej pamięci. Ojciec Pedro
zapowiedział, że nastąpi wylanie DUCHA ŚWIĘTEGO. I tak się stało! Kochani,
którzy teraz czytacie te słowa, uwierzcie, że stało się coś nadzwyczajnego!
Adorując Chrystusa i śpiewając pieśni wielbiące BOGA, doświadczyliśmy najprawdziwszej
obecności DUCHA ŚWIĘTEGO. Kapłani – ojciec Pedro, nasz ks. Proboszcz i ks.
Wikariusz Krzysztof oraz osoby świeckie – kładli ręce na naszych głowach,
prosząc dla nas o zstąpienie DUCHA Świętego. Były przypadki spoczynku w DUCHU
ŚWIĘTYM…
Ogólnie w świątyni zapanowała
nadzwyczajna radość – taka, której nie da się opisać słowami. Tę radość poczuliśmy
wszyscy; ludzie padali sobie w ramiona ze słowami życzliwości i miłości.
Podawaliśmy sobie ręce, mówiąc: Dobrze, że jesteś!
Tę radość ponieśliśmy do naszych domów…
Trwaj, DUCHU ŚWIĘTY w naszych sercach i umysłach, abyśmy nigdy
nie pobłądzili! Amen
Wpis: 8 marca godz. 10:44