piątek, 20 maja 2016

Nie żałujmy sobie dobrych słów!

Dobre słowo… Niejeden raz w tym miejscu poruszałam ten temat, ale wracam do tego, bo uważam, że jest to słowo bardzo nam wszystkim potrzebne! Cóż to jest to dobre słowo? Nieraz przypadkowo natknę się w Internecie na najróżniejsze komentarze wystosowane do osób, zdarzeń… Aż skóra cierpnie od ilości jadu w przekazywanych słowach!
I pytam: Dlaczego tak się dzieje, że ludzie kipią taką złością, nienawiścią i zawiścią!? Czy z tym lepiej czujesz się, człowieku? Czy jest ci lżej?
O złe słowa potykamy się nie tylko w Internecie! Rozejrzyjmy się wokół siebie… Ileż nieraz krytykanctwa wobec tych, którzy są innego zdania niż my, którzy robią coś lepiej, doskonalej, bo otrzymali taką czy inną łaskę od Boga. Spójrz, człowieku w swoje wnętrze i spróbuj dostrzec to wszystko, czym ciebie Pan Bóg obdarzył – bo obdarzył! Jest to dar przeznaczony tylko dla Ciebie! Nikt z nas nie jest obdarzony bezgranicznie; jednemu zostało dane to, innemu coś innego! Nie warto więc zazdrościć!
Można nieraz powściągnąć swój język i powiedzieć dobre słowo. Słowo tak bardzo dzisiaj każdemu potrzebne! To bardzo niewiele, a ile przynosi radości – nie tylko adresatowi tychże słów, ale i nadawcy!
Znam takie osoby, które to potrafią i robią to najzupełniej szczerze. W mojej komórce mam pewien adres, który brzmi: Radosna (imienia nie podaję, bo nie jestem pewna, czy ta osoba by sobie tego życzyła). To taki wyróżnik spośród setki innych. Bo jak inaczej można określić osobę, która – mimo swoich ciężkich dolegliwości – ciągle uśmiecha się do wszystkich, smutnych pociesza i dla każdego ma dobre słowo!
Wysyłam i ja dobre słowo do każdego z moich Przyjaciół (i Nieprzyjaciół też!), którzy siedzicie po tamtej stronie. Cieszę się, że jesteście, że jeszcze z zapałem (albo i bez zapału) mnie czytacie, że w ten sposób dodajecie mi otuchy do dalszego pisania, bo wtedy wiem, że ma ono sens!

Wpis: 20 maja g. 10:30