Na temat
Trzech Króli powiedziano już wiele na przestrzenie dziejów… Na pewno były to
postacie historyczne – to nie ulega żadnej wątpliwości! Nie chciałabym dzisiaj
niczego w tym temacie uzupełniać ani dodawać, zwłaszcza że nie jestem tutaj
osobą kompetentną! Ale… myślę, że warto zastanowić się nad taką prostą sprawą: Czego
uczą nas Trzej Królowie – nas, ludzi XXI wieku! Bo przecież nie ulega wątpliwości,
że ci trzej panowie jawią się nam jako autentyczni bohaterowie! Pokonali setki
kilometrów, by poznać Króla, o którym czytali w pismach proroków. Zatem – co
nam przekazują, czego możemy się od nich
nauczyć?
Myślę, że
wielu, wielu „rzeczy”! Przede wszystkim – mądrości w poszukiwaniu Prawdy.
Cierpliwości i nieustawania w dążeniu do celu. Także zgody – było ich kilku, a każdy
zapewne ze swoją liczną świtą! Nadziei, że dotrą do celu, wpatrzeni w gwiazdę
przewodnią! Mnie najbardziej wzrusza ich pokora! Tak, pokora! Bo, oto co widzimy:
Wielcy tego świata padają na twarz przed małym Dzieciątkiem! Dostrzegają w Nim
kogoś niezwykłego - Króla. Wyrazem czci są ofiarowane Mu dary: mirra, kadzidło
i złoto!