piątek, 31 marca 2023

 

Witam wszystkich Przyjaciół po tamtej stronie! Moje długie milczenie było spowodowane brzydkim choróbskiem, które mnie dopadło niespodziewanie i ani „myślało” odejść. Ale nie ma przecież rzeczy, które nie mają także swojej drugiej strony – tej dobrej! Po pierwsze – każda niemoc (jakąkolwiek ma formę!) uczy nas pokory – tej prawdziwej, bo człowiek uzmysławia sobie, że sam niewiele zdoła, jest bardzo ograniczony w swych możliwościach i pewnych doświadczeń po prostu „nie przeskoczy”! Ale był to dla mnie także czas, który mogłam poświęcić rozważaniu różnych spraw, na które to rozważanie w biegu życia nie zawsze mamy  czas. I które w jakiś sposób umykają.

Z wielkim bólem uczestniczyłam w sprawie dotyczącej naszego ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II! Nie mogę o tym nie wspomnieć, bo okazałabym się tchórzem! Te bezprecedensowe ataki na naszego wielkiego Rodaka, męża stanu, największego z wielkich – mające na celu zniszczenie jego dobrego imienia i podważenie świętości – były także atakiem na Kościół – mistyczne Ciało Chrystusa. Wielu Polaków ogarnęła przedziwna amnezja! Zapomnieli o naszej radości towarzyszącej wszystkim wizytom Ojca Świętego w naszej Ojczyźnie, o wielkim entuzjazmie, który w nas budził swoją postawą, mądrością i świętością; i wreszcie o tym, że to On, Jan Paweł II, przyczynił się do obalenia komunizmu w naszej Ojczyźnie. Ileż dobra zasiał w naszych sercach! Gdzie to dobro się podziało? Cisną mi się na usta słowa: „Obudź się, Polsko!”

Jeżeli ktoś nie miał jeszcze okazji przeczytać mądrej i obiektywnej debaty w obronie Jana Pawła II, to serdecznie zachęcam. Link do tejże umieściłam w poprzednim wejściu.

O innych sprawach, przemyśleniach – jutro.

 

Wpis: 31 marca godz. 9:30