Pan Jezus: „Córko Moja, nie opuszczaj Komunii
świętej, chyba wtenczas, kiedy wiesz dobrze, że upadłaś ciężko, poza tym
niech cię nie powstrzymują żadne wątpliwości w łączeniu się ze Mną,
w Mojej tajemnicy miłości. Drobne twoje usterki znikną w Mojej miłości,
jak źdźbło słomy rzucone na wielki żar. Wiedz o tym, że zasmucasz Mnie
bardzo, kiedy Mnie opuszczasz w Komunii świętej (Dz. 156)
Wiedz, córko Moja, że większą Mi
sprawiłaś przykrość tym, żeś się nie łączyła ze Mną w Komunii świętej,
aniżeli to drobne uchybienie (Dz. 612).
S. Faustyna: Widzę się tak słaba, że
gdyby nie Komunia Święta, upadałabym ustawicznie; jedno mnie tylko trzyma, to
jest Komunia Święta, z niej czerpię siłę, w niej moja moc. Lękam się życia,
jeśli w którym dniu nie mam Komunii Świętej. Sama siebie się lękam. Jezus utajony
w Hostii jest mi wszystkim. Z tabernakulum czerpię siłę, moc, odwagę, światło;
tu w chwilach udręki szukam ukojenia. Nie umiałabym oddać chwały Bogu, gdybym
nie miała w sercu Eucharystii.” (Dz.1037)
Wpis: 9 października godz. 9:15