Pan Jezus mówił nie
tylko do s. Faustyny,
ale mówi do każdego z
nas:
„Powiedział mi Pan: Niech cię nic
nie obchodzi, jak kto postępuje, ty postępuj tak, jak Ja ci każę: masz być
żywym odbiciem Moim przez miłość i miłosierdzie.
Odpowiedziałam: Panie, kiedy często nadużywają dobroci mojej.
- To nic, córko Moja, niech cię to nie obchodzi,
ty zawsze bądź miłosierna dla wszystkich, a szczególnie dla grzeszników. (Dz.
1446) (…)
"Powiedz duszom, gdzie mają szukać
pociech, to jest w trybunale miłosierdzia (tj. w Sakramencie
Pokuty); tam są największe cuda, które się nieustannie powtarzają. Aby
zyskać ten cud, nie trzeba odprawiać dalekiej pielgrzymki ani też składać
jakichś zewnętrznych obrzędów, ale wystarczy przystąpić do stóp zastępcy Mojego
z wiarą i powiedzieć mu nędzę swoją, a cud miłosierdzia Bożego okaże się w
całej pełni. Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po
ludzku nie było wskrzeszenia, i wszystko już stracone - nie tak jest po Bożemu,
cud miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni. O, biedni, którzy nie
korzystają z tego cudu miłosierdzia Bożego; na darmo będziecie wołać, ale już
będzie za późno." (Dz. 1448)
Wpis: 11 października godz. 9:05