Świadectwo św.
Katarzyny o czyśćcu
W historii
Kościoła jest wielu Świętych, którzy dostąpili łaski obcowania z duszami w
czyśćcu cierpiącymi… Byli wśród nich między innymi s. Faustyna, O. Pio… We
wcześniejszych wiekach o czyśćcu wypowiadali się również wielcy Święci…
Św. Katarzyna
z Genui w „TRAKTACIE O CZYŚĆCU” stwierdza: „Prawda o istnieniu Czyśćca jest
chyba jedną z najczęściej dzisiaj pomijanych prawd naszej świętej wiary
katolickiej. Brak modlitewnej troski o skrócenie mąk czyśćcowych naszych
bliskich i dalszych zmarłych jest przejawem ignorowania tej rzeczywistości, która
dla wielu stanie się faktem po śmierci.
Czym są męki
czyśćcowe, w czym podobne są do mąk piekielnych, a w czym od nich odmienne?
Jaka jest postawa dusz w czyśćcu cierpiących?
Odłączenie od
Boga jest ich największą udręką. Wszakże z drugiej strony dusze czyśćcowe
doznają cierpień tak srogich, że język ludzki tego wypowiedzieć nie zdoła ani
umysł człowieczy najmniejszego pojęcia o tym mieć nie może bez szczególnej
łaski Bożej. (...) Źródłem wszelkiego cierpienia jest grzech pierworodny lub
grzech uczynkowy. Bóg duszę stworzył czystą, prostą, wolną od wszelkiej zmazy
grzechu, obdarzoną pewnym naturalnym, błogosławionym pociągiem ku Niemu. Grzech
pierworodny zaciera w niej to błogosławione pragnienie Boga, a gdy do niego
dołącza się grzech uczynkowy, dusza bardziej jeszcze od Stwórcy się oddala. Im
bardziej zaś dusza odsuwa się od Pana, tym więcej zło nią owłada, bo jej
związki z Panem się rozluźniły.
Wszelkie
istniejące dobro jest udziałem w Bogu; On zaś postępuje ze stworzeniami
bezrozumnymi wedle Swojego upodobania i rozrządzenia i działa w stosunku do
nich wedle ich potrzeby. Duszy zaś rozumnej w miarę jej oczyszczania z plam
grzechu Stwórca udziela Siebie. Gdy więc znajdzie się dusza, która się zbliża
do pierwotnej czystości i prostoty, w jakiej była stworzona, wzmaga się w niej
ów pęd błogosławiony i wzrasta bezustannie żarliwy ogień miłości, który ją
pociąga do ostatecznego Celu, tak że wszelkie przeszkody zdają jej się być nie
do zniesienia, a im jaśniej je widzi w sobie, tym większe cierpienie sprawia
jej rozłąka.(…)
Czym się
różnią męki piekielne od czyśćcowych?
Dusze
czyśćcowe wolne są od winy grzechu; jedyną zatem przegrodę między nimi a Bogiem
stanowi kara, która opóźnia ich połączenie ze Stwórcą, tak że ich pożądanie nie
może być zaspokojone.
Gdy więc dusza
poznaje niezbicie, jakiej wagi jest wszelka, choćby najmniejsza przeszkoda,
która zmusza sprawiedliwość Bożą do trzymania jej w oddaleniu od Siebie,
wówczas zapala się w niej ogień tak silny, że przypomina ogień piekielny;
różnicę stanowi brak winy, którą jest właśnie przewrotna wola potępieńców, ku
którym Bóg nie zwraca się ze Swą dobrocią, przeto utwierdzeni są na zawsze w
rozpaczy i złej woli zbuntowanej przeciw woli Bożej.
Stąd jasne się
staje, że owa wola zbuntowana przeciwko Bogu stanowi istotę winy, a ponieważ
bunt ów trwa wiecznie, przeto wiecznie trwa wina.
Ponieważ
potępieńcy opuścili to życie w akcie złej woli, grzech ich nie został im
odpuszczony i odpuszczony być nie może, po przejściu bowiem z życia doczesnego
do wiecznego wola ich nie ulega zmianie; po śmierci dusza jest utwierdzona w
złym albo dobrym, które obrała świadomie i dobrowolnie, wedle tego, co jest
napisane: Gdzie cię znajdę - to znaczy, czy w godzinę śmierci wola będzie
zwrócona do grzechu, czy też przejęta żalem za winy - tam cię osądzę.
A od tego sądu
nie może być odwołania, po śmierci bowiem nie ma już wolności wyboru i wola
ustalona jest w tym punkcie, w jakim śmierć ją zastała.
Śmierć zastała
wolę potępieńców zwróconą ku grzechowi, winę więc noszą w sobie, a co zatem
idzie i karę - co prawda, nie tak wielką, na jaką zasłużyli, wszakże trwającą
bez końca.
W duszach zaś
czyśćcowych pozostała jedynie kara, gdyż wina ich została zmazana w chwili
śmierci, która je zastała pogrążone w skrusze i żalu z powodu obrazy Bożej; ich
kara jest więc określona co do czasu i zmniejsza się stopniowo, w miarę
zbliżania się do swego kresu, jak to było wyżej powiedziane.
O nędzo,
przewyższająca wszystkie nędze, tym większa, że jej nie dostrzega ludzka
ślepota.”
Wpis: 9 listopada godz. 11:00